W XXI wieku w Jordanii wciąż panują niepisane zasady, które nijak nie przystają do naszych czasów, a rola kobiety w społeczeństwie sprowadza się do roli matki oraz wykonawczyni rozkazów wydawanych przez mężczyzn w rodzinie. Jeśli jednak kobieta pod wpływem emocji zdecyduje się na związek przedmałżeński czy zakocha się w innej kobiecie, musi liczyć się z tym, że ukochana rodzina wymierzy jej najsurowszą ze wszystkich kar. Właśnie o takiej sytuacji Lene Wold opowiada w znakomitym reportażu pod tytułem “Honor. Opowieść ojca, który zabił własną córkę z księgarni“.

Miłość dwóch kobiet w Jordanii

Norweska dziennikarka przedstawia w swojej książce historię Rahmana, Aiszy i Aminy. Starsza córka została zamordowana przez ojca, ponieważ związała się z kobietą, a związki homoseksualne nie są tolerowane w Jordanii. Rodzina, której dotknęła taka hańba, ma tylko jedną szansę, by znów odzyskać honor. Jest nią zabicie “problematycznego” członka rodziny na własną rękę. Młodsza z córek z kolei cudem uniknęła śmierci, którą miała ponieść za to, że ukrywała sekret siostry. Dziennikarka w obiektywny i otwarty sposób rozmawia z ludźmi, którzy broniąc honoru rodziny są w stanie zabić wszystkich jej członków, którzy nie postępują zgodnie z zasadami. Kobieta szuka odpowiedzi na pytanie, czym kieruje się ojciec, który jest w stanie zabić własną córkę.

Reportaż dla ludzi o mocnych nerwach

To, co w Jordanii jest codziennością, dla wielu wychowanków kultury zachodniej okazuje się historią ponad siły. Prawo w Jordanii jest wyjątkowo restrykcyjne wobec kobiet. Ich rolą jest posłuszne pełnienie funkcji pani domu, żony, matki czy córki. Życie polega na dość krótkim dzieciństwie i oczekiwaniu na zaaranżowane małżeństwo, jak gdyby uczucia w ich wypadku nie miały prawa istnieć. Tymczasem istnieją i zdarza się, że biorą górę nad zdrowym rozsądkiem. Reporteż Lene Wold to nie pierwsza historia kobiety, która została dotkliwie ukarana przez członków swojej rodziny za to, że zakochała się w niewłaściwej osobie. Każdy z nich jednak jest wstrząsający i trudny do zrozumienia przez Europejczyków i nie tylko.